Tradycyjne wesele Sandry i Michała + jesienna sesja w plenerze.
Marzycie o weselu łączącym pokolenia nicią porozumienia tkaną przez zabawę? Z łatwością spełnicie te marzenia idąc śladami przodków i organizując tradycyjne wesele.
Tradycyjne wesele – dlaczego warto organizować?
Świat nieustannie pędzi na przód, a wraz z nim wszystko się zmienia. Zmianie również ulegają okoliczności zawierania przysięgi małżeńskiej i świętowania tego szczególnego wydarzenia. Co zatem sprawia, że tradycyjne wesele nadal cieszy się popularnością? Przede wszystkim, chęć kultywowania i doświadczania tradycji. Przekazywane z pokolenia na pokolenie zwyczaje mają dla par młodych ogromne znaczenie sentymentalne, bądź też nawet duchowe. Tradycje weselne to również swoiste dziedzictwo, o które trzeba dbać, by nie odeszło w zapomnienie.
Wesele to czas radości, śmiechu i zabawy, a tradycyjne wesele pod tym względem łączy pokolenia. Niezależnie od wieku, gustów muzycznych czy statusu społecznego, na takim weselu bawią się wszyscy. Świetnym tego przykładem jest wesele Sandry i Michała, którzy w duchu tradycji przysięgali i świętowali w Trzebnicy.
Ślub i wesele w Trzebnicy
Ich ślub odbył się w Bazylice św. Jadwigi w Trzebnicy. To doskonały wybór na tak wzniosłą uroczystość. Nie tylko przez wzgląd na swoją architekturę, ale również znaczenie historyczne. Miejsce spoczynku Piastów Śląskich, a zarazem najstarsze sanktuarium śląskie, robi niesamowite wrażenie. Spektakularne sklepienia krzyżowe, monumentalna ambona rokokowa i wznoszące się nad wejściem organy, nadają miejscu wyjątkowy charakter. Bogate wnętrze, które uświetniają liczne ołtarze boczne i pomniki świętych, tworzy sakralny klimat.
Po uroczystej ceremonii, gości przyjęła Sala Retro w Trzebnicy, gdzie młodzi już zadbali, by tradycji stało się zadość. Gdy, na przekór złym duchom czającym się za progiem, pan młody przeniósł z gracją wybrankę przez próg, nadszedł czas życzeń płynących z serc najbliższych. Pierwszy taniec, symbolizujący wielką miłość małżonków, zainaugurował fantastyczną zabawę.
Oczywiście nie mogło zabraknąć weselnego tortu wróżącego słodkie życie, oczepinowych szaleństw ani wzruszających podziękowań dla rodziców za ich poświęcenie i trud wychowania. Ślub i wesele Sandry i Michała w Trzebnicy to genialne połączenie tradycji i międzypokoleniowej zabawy!
Jesienna sesja w plenerze
Gdy weselne emocje już nieco ucichły, wybraliśmy się w spokojne zakątki Trzebnicy, by chwytać romantyczne chwile na łonie jesiennej natury. Jesienna sesja w plenerze to bogactwo barw i szczodrość ostatnich ciepłych promieni tworzących magiczną aurę. Unoszący się w powietrzu spokój z nutką melancholii, ciepły błękit jesiennego nieba, snujące się w oddali obłoki, złociste trawy i kolorowy dywan z liści – zarówno romantyczne chwile jak i nasz obiektyw kochają ten sielski klimat! Ceremonia w Sanktuarium, tradycyjnie huczne wesele i romantyczna sesja w objęciach jesieni – czy można wyobrazić sobie piękniejszy początek nowego życia?
Fotografia Ślubna Wrocław
Fotografia Ślubna Kalisz
Fotografia Ślubna Leszno
Fotografia Ślubna Poznań