Cudze chwalicie, swego nie znacie… Podczas gdy zagraniczne wojaże i sesje ślubne od lat cieszą się rosnącą popularnością wśród nowożeńców szukających

pomysłu na plener ślubny, w zupełnie niedalekiej odległości kryją się równie wyjątkowe zakątki. Jednym z takich miejsc jest nadmorska, malownicza miejscowość — Łeba, która przyciągająca swymi niecodziennymi atutami zarówno turystów jak i pary młode. Czym tak wyróżnia się to miejsce i dlaczego sesja ślubna w Łebie to rewelacyjny pomysł? Zobaczcie sami.

Sesja ślubna nad morzem Bałtyckim w Łebie

Łeba to miejsce, które łączy w sobie moc kontrastów. Z jednej strony rozwinięta infrastruktura turystyczna pełna licznych atrakcji, z drugiej — zacisze Sowińskiego Parku Narodowego, który stanowi cudowne, romantyczne tło dla ślubnych sesji plenerowych. Każdy zatem znajdzie tutaj coś dla siebie. 

Łeba to jednak miejsce zupełnie inne niż wszystkie. To, co je wyróżnia na tle nadmorskich miejscowości, to ruchome wydmy i ich niepowtarzalny klimat. Strome nasypy piasku niemalże pozbawione roślinności tworzą pustynny krajobraz, który cudnie wygląda na zdjęciach. Za przemieszczaniem się kilkudziesięciu metrowych wydm stoi silny zachodni wiatr, typowy dla tego miejsca.

Żywioł przenoszący potężne nasypy ziarenko po ziarenku, może nieźle namieszać na głowie niejednej pary młodej. Czy stanowi to problem dla ślubnych fotografów? W żadnym wypadku! Mistrz obiektywu potrafi wykorzystać nawet nagłe kaprysy pogody! Sesja ślubna na wydmach Danki i Patryka jest tego świetnym przykładem.

Plener ślubny nad morzem na plaży w Polsce

Chłód porywistego wiatru i brak słońca nie stanęły nam na drodze w chwytaniu najpiękniejszych chwil. Wręcz przeciwnie! Były one naszymi sprzymierzeńcami. Gruba warstwa chmur podarowała nam bezcenne, miękkie światło, a granat wzburzonego morza nieba tylko podkreślił to, co działo się na pierwszym planie. 

A działo się wiele.

Zwiewna suknia ślubna tańczyła w rytm podmuchów wiatru, który równie beztrosko poukładał włosy. Zakochani natomiast, jak gdyby nic sobie z tego nie robiąc, oddali się w objęcia miłości. Sesja ślubna na plaży była jedynie preludium do spektaklu uczuć i natury, jaki rozegrał się tego samego dnia pośród ruchomych wydm.

Sesja ślubna na wydmach nad Morzem Bałtyckim

Złocisty piasek, wyschnięte konary drzew, słońce w pełni i niemalże bezchmurny błękit nieba — pustynny charakter wydm zrobił swoje na zdjęciach! Nie dość, że umieścił naszą parę w centrum zainteresowania obiektywu, to jeszcze pozwolił jej zupełnie zapomnieć o całym świecie. Efekt? Bardzo naturalna sesja ślubna w plenerze.

Sesja ślubna na wydmach jest czymś niepowtarzalnym i to w dosłownym znaczeniu tego stwierdzenia. Wędrujący wraz z wiatrem piasek, bezpowrotnie zmienia krajobraz, czyniąc tym samym zdjęcia jeszcze bardziej unikalnymi. Bezkres piaszczystego pustkowia wydm w zestawieniu z błękitem wód Bałtyku i lekkością pierzastych chmur, tworzy niezwykłe połączenie i tło dla romantycznej sesji ślubnej dla miłośników natury.

Moc żywiołów, kontrastów i miłości — to właśnie sesja ślubna na wydmach Danki i Patryka. Podobają Ci się te ujęcia? Z przyjemnością wyruszymy z Wami na podbój nadmorskich miejscowości. Zapraszamy do kontaktu.